Aretorn Thorne

Imię:
Aretorn Thorne

Wiek:
17

Wygląd:
wysoki, chudy, w sumie taki patyczak. Wygląda nieporadnie, jakby nie był przyzwyczajony do swojego ciała.
Ma białe włosy. Jego twarz pocięta jest bliznami (dziewczyny i tak nie narzekają). Ma fiołkowe oczy. Nosi
długi skórzany płaszcz. Butów nie nosi, bo go  nie stać.
Broń:
Aretorn nie ma instynktu samozachowawczego, dlatego jego broń to kastety. Może to też wynikać z tego, że
założył je jako piętnastolatek i nie może ich zdjąć. W walce porusza się jak w tańcu. W sumie częściej kończy
na podłodze niż zwyciężając, ponieważ nie ogarnia swojego ciała.
Ostrze duszy wzmacnia go i jego kastety.
Charakter: Cichy, w sumie zachowuje się jak dziwak. Ma "lepkie ręce". Czasami się rozkręca - zamienia się w
Casanove. Jest wierny do końca. Wstydzi się dziewczyn, póki go nie spiją.

Historia: Aretorn lubi to co robi - a robi co chce. W sumie żyje na ulicy, zajmuje się szukaniem nowych właścicieli
dla cudzego mienia. Nie interesują go pieniądze. Jeśli coś potrzebuje, to pożycza od właściciela na czas nieokreślony.
Pewnego dnia poczuł w sobie moc - dokładniej w kastetach, które nosi na rękach. Od tego czasu ćwiczy boks.
Pewnego dnia został napadnięty - nagle jego nieporadność została zastąpiona przez zwinność. Po paru chwilach jego
przeciwników zbierano łopatą z ulicy. Przerażony swoją mocą udał się do Centrum, by odkryć pochodzenie swojej mocy.



Dodatkowe informacje
Chce znaleźć dziewczynę.
Lubi placki ziemniaczane na słodko.
Nie lubi smętnych piosenek i gry na gitarze.

Zastanawiam się czy to, że Aretorn i Herostos nie powinni być ukarani za to, że wyciągneli Osrza w miejscu publicznym, bo to nielegalne.

Ana, gdzie jesteś, gdy cię potrzebuję?

Poza tym grałeś bez akcepta :v Ale na razie masz, potem się zastanowię nad tym wszystkim.

Akcept

Broń źle opisana - ostrze duszy nie może być czymś, co on sobie kiedyś tam założył :v

Poza tym - tak jak wspomniała Mjuki, nie wolno używać ostrza w miejscu publicznym. W ogóle nie wolno używać ostrza, poza areną. Zmienić.

MJUKA - najpierw się myśli, potem się akceptuje śledziu :V

Dodatkowo - żeby udać się do centrum, trzeba zdać specjalny test fizyczny, nie można tam sobie ot tak wejść

Anu, on i tak już grał na nielegalu :v No co ja miałam zrobić, no