9

-Bardzo wielka...-oparłam głowę o jego ramię i zaczęłam się bawić jego koszulą

Podeszłam do Natsu i mocno go przytuliłam.
- Bogini Mieczy Sakura przesyła ci swoją nieziemską moc, wytwarzając w tobie ostrze duszy - roześmiałam się.

Natsuo się zaśmiał.

- Chciałbym - przytulił Sakurę. - Może kiedyś się we mnie przebudzi, a wtedy na pewno dołączę do Centrum - wyszczerzył się.

Uśmiechnąłem się.

- Nie zapominaj, że nadal jesteś ciutkę za młody.

- Spadaj - pokazał mi język, ale się zaśmiał, ja z resztą też.

Uśmiechnęłam się.
- Myślę, że powinieneś pożegnać też Zeke - zauważyłam.

Natsuo:

- Pewnie! Wiesz, gdzie może być?

Popatrzyłem na nią.
-Co robisz?

-Bawię się -uśmiechnęłam się słodko na zmianę rozpinając i zapinając guziki

Kendal napisał:

Popatrzyłem na nią.
-Co robisz?

- Skrobię ziemniaki, nie widzisz?

[wybacz Sae xd]

Kuroe napisał:

Kendal napisał:

Popatrzyłem na nią.
-Co robisz?

- Skrobię ziemniaki, nie widzisz?

[wybacz Sae xd]

Cudowne :')

- Sprawdź przed budynkiem. Do zobaczenia, Natsu - poczochrałam go po włosach i włożyłam mu do kieszeni rulonik - otwórz go, gdy ci napiszę. Mam twój numer.

Natsuo:

- Okej, pewnie. Pa! - pobiegłem przed Centrum.

Kuroe:

Ziewnąłem i się przeciągnąłem.

- Dobra, pasowałoby iść spać i odespać ten bal jeszcze - wymamrotałem. - Dobra, Saku. Super występy - uśmiechnąłem się, kładąc jej na chwilę rękę na ramieniu.

Potem wyszedłem z sali i skierowałem się do siebie do pokoju.

- Dziękuję - odwzajemniłam uśmiech, również wracając do siebie.

Zbieram Qebehsenuefa do pokoju. Pora spać. Patrzę na zegarek. 23:03. Włączam lampki w terrarium i się kładę na kamieniu. W ten sposób szybciej się wyśpię.